Misja OBWE o wyborach

Przedstawiciele OBWE, którzy w ostatnich tygodniach monitorowali przebieg kampanii i wyborów do polskiego parlamentu, przekazali w oświadczeniu, że wybory „odbyły się w wysoce spolaryzowanej atmosferze”. Dodano, że „chociaż w kampanii pluralistycznej przestrzegano wolności zrzeszania się i zgromadzeń, zostało to zniweczone przez niewłaściwe wykorzystanie zasobów państwowych”. Napisano także o „erozji mechanizmów kontroli i równowagi w celu uzyskania przez partię rządzącą dalszej kontroli nad instytucjami państwowymi”

OBWE opublikowała w poniedziałek na swojej stronie internetowej oświadczenie związane z misją obserwacji wyborów parlamentarnych w Polsce.

Napisano, że wybory parlamentarne w Polsce „charakteryzowały się rekordowo wysoką frekwencją wyborczą, szerokim wyborem opcji politycznych i kandydatami zdolnymi do swobodnego prowadzenia kampanii, jednak kampanię zakłóciło zauważalne nakładanie się komunikatów partii rządzącej na rządowe kampanie informacyjne”. Dodano, że „w połączeniu ze zniekształconymi i otwarcie stronniczymi relacjami nadawcy publicznego zapewniło to partii rządzącej wyraźną przewagę, podważając demokratyczny rozdział państwa i partii”.

Wybory „w wysoce spolaryzowanej atmosferze”

Międzynarodowi obserwatorzy stwierdzili, że „wczorajsze wybory odbyły się w wysoce spolaryzowanej atmosferze i przez wielu zostały uznane za krytyczne dla demokratycznej przyszłości Polski”.

„Wspólna misja obserwacyjna Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE (ODIHR), Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE (ZP OBWE) i Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (PACE) stwierdziła, że ​​ramy prawne zapewniają wystarczającą podstawę do przeprowadzenia demokratycznych wyborów. Chociaż niedawne zmiany prawne uwzględniały niektóre wcześniejsze zalecenia ODIHR, ich przyjęcie nastąpiło na krótko przed wyborami i bez znaczących konsultacji społecznych” – napisano.

Specjalna koordynatorka Pia Kauma stwierdziła, że „niedzielne wybory parlamentarne, oferujące polskim wyborcom różne alternatywy polityczne, odbyły się w złożonym i spolaryzowanym środowisku politycznym”. Jej zdaniem „przełożyło się to na kampanię zdominowaną przez wysoce konfrontacyjny ton, w którym regularnie używano podżegającej retoryki i osobistych ataków na głównych przywódców partii”.

„Niewłaściwe wykorzystanie zasobów państwowych”

W oświadczeniu napisano, że „chociaż w kampanii pluralistycznej przestrzegano wolności zrzeszania się i zgromadzeń, zostało to zniweczone przez niewłaściwe wykorzystanie zasobów państwowych”. Stwierdzono, że „nakładanie się komunikatów wyborczych partii rządzącej na rządowe kampanie informacyjne oraz spółki kontrolowane przez państwo i ich fundacje, w tym dotyczące referendum, dało partii rządzącej kolejną znaczącą przewagę”. „Ponadto brak szczegółowych sprawozdań finansowych dotyczących kampanii przed dniem wyborów oraz nieskuteczne regulacje dotyczące referendum miały negatywny wpływ na rozliczalność finansów partii politycznych i kampanii” – dodano.

Zdaniem OBWE „okres poprzedzający wybory przebiegał ogólnie spokojnie”, jednak „kampania miała charakter wysoce konfrontacyjny i często negatywny, a kandydaci wielokrotnie używali nietolerancyjnego, mizoginicznego i dyskryminującego języka, w tym antyimigranckich narracji niektórych partii, które czasami były ksenofobiczne”. Zwrócono uwagę, że „powszechne były osobiste ataki słowne na głównych przywódców partii”.

Więcej na portalu tvn24.pl

Sprawdź także

Kres ubezwłasnowolnienia

Posiedzenie Zespołu ds. opracowania propozycji rozwiązań normatywnych w zakresie zastąpienia instytucji ubezwłasnowolnienia W siedzibie Ministerstwa …