Strona główna / Moja kancelaria / Herakles czy Syzyf

Herakles czy Syzyf

Wojciech Sadurski: Herakles czy Syzyf? O dziedzictwie ustawowego bezprawia w postautokratycznej Polsce – List z Princeton (ang., Verfassungsblog)

Istnieją różne metafory, którymi można opisać państwo polskie w formie, w jakiej wyłoniło się ono z rządów PiS w latach 2015-2023. Jednym z nich jest „pole minowe”. Inny może odnosić się do „pułapek” lub „zasadzek”. Najpopularniejszym słowem w języku polskim jest przymiotnik „zabetonowany„, który tłumaczy się [po angielsku] jako „zabetonowany„, ale być może lepiej brzmi „scementowany” lub „stwardniały”. Wszystkie one mają na celu uchwycenie sytuacji w Polsce, w której zmiana władzy nie jest regularnym przejściem z jednego rządu do drugiego. Dzieje się to raczej w sytuacji głębokiego zakorzenienia – w dużej mierze za pomocą środków ustawowych, ale niezbyt podatnych na łatwe zmiany ustawowe – resztek ancien régime’u – pisze prof. Wojciech Sadurski w opublikowanym w Verfassungsblog.de obszernym komentarzu w języku angielskim, dostępny na monitorkonstytucyjny.ue

Sprawdź także

W poszukiwaniu prawa

Włodzimierz Wróbel: Nic nowego – od 4 lat prof. M. Manowska nie zwołuje Zgromadzenia Ogólnego …