Wstrzymać stosowanie pushbacków na granicy polsko-białoruskiej. RPO pisze do MSWiA
RPO w piśmie z 4 marca przypomina ministrowi MSWiA o osobach dotkniętych kryzysem humanitarnym na granicy polsko-białoruskiej. Wprowadzone w sierpniu i październiku 2021 r. procedury zawracania cudzoziemców do linii granicy oraz wydawania przez Straż Graniczną postanowień o opuszczeniu terytorium RP, sprowadzają się do zawrócenia ich na białoruską stronę granicy. Tymczasem wojna w Ukrainie dotknęła nie tylko obywateli tego państwa, ale też osoby innych obywatelstw i narodowości, które mieszkały, studiowały czy pracowały w Ukrainie. Należy udzielić im pomocy i zapewnić wsparcie na terytorium Polski.
Wojna w Ukrainie
Od 24 lutego 2022 r. Ukraina walczy o swoją niepodległość. Brutalna i bezprecedensowa inwazja wojsk Federacji Rosyjskiej, wspieranych przez sąsiednią Białoruś, postawiła Ukrainę, a także wszystkie jednoczące się teraz z Ukrainą państwa Europy w obliczu kryzysu humanitarnego o skali, jakiej w Europie w XXI w. nikt się już nie spodziewał. Solidarność, jaką polskie władze oraz nasze społeczeństwo okazują Ukrainie, jej mieszkańcom i mieszkankom, jest godna najwyższego uznania.
Uznanie należy się też polskim służbom granicznym, funkcjonariuszom i funkcjonariuszkom Straży Granicznej i Służby Celnej, dzięki którym setki tysięcy osób opuszczających Ukrainę przekraczają granicę polsko – ukraińską w sposób bezpieczny i humanitarny. Potwierdzają to wizytacje prowadzone przez przedstawicieli BRPO obecnych na granicy od pierwszych dni wojny. Mimo pewnych uwag i wątpliwości, na bieżąco przekazywanych ww. służbom, ocena polskich służb jest pozytywna.
Wojna w Ukrainie dotknęła nie tylko obywateli tego państwa, ale też osoby innych obywatelstw i narodowości, które mieszkały, studiowały lub pracowały w Ukrainie. Im również koniecznie należy udzielić pomocy i zapewnić wsparcie na terytorium Polski, dać szansę na legalny wjazd i pobyt, zapewnić możliwość powrotu do kraju pochodzenia lub umożliwić pozostanie w Polsce, jeśli taki będzie ich wybór lub tutaj właśnie będą poszukiwać ochrony międzynarodowej. RPO wierzy, że jako osoby dotknięte konfliktem zbrojnym, które również mogły stracić w Ukrainie swoich bliskich i dobytek całego życia, nie zostaną one przez państwo polskie pozostawione bez pomocy, a projektowana obecnie ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, wbrew tytułowi, uwzględni także ich sytuację.
Kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej
Marcin Wiącek przypomina też Ministrowi o osobach dotkniętych kryzysem humanitarnym na granicy polsko-białoruskiej. Kryzysem, który w sierpniu 2021 r. wywołały władze Białorusi – najpierw oszukując tysiące ludzi obietnicami łatwego dostania się do Europy, potem traktując ich jako zakładników polityki destabilizacji Polski i Unii Europejskiej i zmuszając, z narażeniem ich życia i niejednokrotnie z użyciem przemocy, do kolejnych prób nielegalnego przekraczania granicy z Polską.
W tej sytuacji znaleźli się m.in. obywatele Afganistanu, Syrii czy Iraku, mężczyźni, kobiety, dzieci, osoby z niepełnosprawnościami iw różnym stanie zdrowia. Część z nich także uciekała przed wojną lub chciała znaleźć w Polsce ochronę przed prześladowaniami w krajach pochodzenia.
Swoje uwagi i wątpliwości dotyczące reakcji polskich władz na kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej Rzecznik przedstawił w wystąpieniu z 15 grudnia 2021 r. Szczególna krytyka dotyczyła regulacji wprowadzonych do polskiego porządku prawnego w sierpniu i październiku 2021 r., które ustanawiały nieznane dotąd procedury zawracania cudzoziemców do linii granicy – czyli de facto na Białoruś – oraz wydawania przez Straż Graniczną postanowień o opuszczeniu terytorium RP, których wykonanie także sprowadza się do zawrócenia na białoruską stronę granicy.
Obie te procedury RPO uznał za sprzeczne m.in. z przepisami Konwencji genewskiej dotyczącej statusu uchodźców, Karty Praw Podstawowych UE, Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, zakazującej zbiorowego wydalania cudzoziemców, a także z przepisami Konstytucji RP.
Żadna z tych procedur nie daje też gwarancji, że prawo każdego cudzoziemca do złożenia wniosku o ochronę międzynarodową w Polsce będzie respektowane, ani nawet nie stwarza możliwości indywidualnej oceny sytuacji faktycznej cudzoziemca, w tym np. analizy ryzyka naruszenia jego prawa do życia czy wolności, także wolności od tortur i nieludzkiego traktowania, w przypadku zawrócenia do linii granicy czy realizacji obowiązku opuszczenia Polski.
Zastrzeżenia Rzecznika Praw Obywatelskich co do tych regulacji nie spowodowały jednak ich uchylenia – obie procedury obowiązują i nadal są stosowane wobec osób przekraczających granicę polsko-białoruską w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Cudzoziemcy w dalszym ciągu są zawracani do linii granicy i zmuszani do wejścia na terytorium Białorusi, mimo wojny w Ukrainie i jawnego i aktywnego zaangażowania Białorusi po stronie agresora.
Według docierających do Biura RPO informacji, począwszy od 24 lutego br., procedura wydania postanowienia o opuszczeniu terytorium RP objęła co najmniej siedmioro obywateli Syrii, ujętych i zawróconych na Białoruś przez Placówkę Straży Granicznej w Czeremsze w dniu 1 marca 2022 r. oraz sześciu obywateli Iraku, ujętych i zawróconych tego samego dnia przez Placówkę Straży Granicznej w Michałowie. We wszystkich tych sprawach RPO prowadzi postępowania wyjaśniające, dysponuje danymi zawróconych osób i ma wgląd w ich dokumentację.
W odpowiedzi na jedno z wystąpień Biura RPO, w którym wyrażona została wątpliwość co do zawracania cudzoziemców na Białoruś w sytuacji, w której kraj ten zaangażowany jest w zbrojną napaść na Ukrainę, Komendant Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, potwierdził fakt dokonywania zawróceń i przedstawił opinię, że na terytorium Republiki Białoruś nie toczą się żadne działania wojenne i nie ma żadnego oficjalnego stanowiska politycznego, z którego wynikałoby jasno, że kraj ten jest objęty działaniami zbrojnymi.
RPO nie zgadza się z taką tezą. Faktycznie na Białorusi konwencjonalne działania wojenne nie są prowadzone, o ile za takie nie uznane będzie sama koncentracja wojsk, i nie ma potwierdzonych informacji o wkroczeniu jednostek białoruskich na teren Ukrainy, to jednak Białoruś aktywnie wspiera wojska najeźdźcze, stanowi zaplecze dla działań frontowych a z jej terenu w kierunku Ukrainy odpalane są rakiety balistyczne.
Okoliczności te nie budzą wątpliwości i zostały odnotowane przez instytucje Unii Europejskiej, decydujące o nałożeniu na Białoruś sankcji. Także polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało władze Białorusi do natychmiastowego zaprzestania uczestnictwa w rosyjskiej agresji na Ukrainę i wycofania wojsk rosyjskich z terenu Białorusi, a obywatelom RP, z uwagi na wzrost napięcia i wydarzenia wojenne w regionie, odradziło wszelkie podróże na Białoruś i zarekomendowało opuszczenie jej terytorium wszelkimi dostępnymi środkami komercyjnymi i prywatnymi.
Rzecznik dostrzega realną groźbę, że władze Białorusi podejmą kolejną próbę wykorzystania obecności migrantów na polsko-białoruskiej granicy do destabilizowania sytuacji, nie licząc się przy tym z ich życiem, zdrowiem i bezpieczeństwem. Nie można wykluczyć, że osoby te, jeśli nie będą miały szans pozostania na terytorium Polski, po zawróceniu na Białoruś będą zmuszane do przekraczania granicy białorusko-ukraińskiej i znajdą się na terenie państwa ogarniętego wojną. Choćby z tego powodu Polska jest dziś odpowiedzialna także za los tych osób, które przekraczają w sposób nieuregulowany naszą granicę z Białorusią.
Jednocześnie RPO jest przekonany, w czym utwierdza go sprawność polskich służb granicznych na polsko-ukraińskiej granicy, że polskie organy i instytucje są w stanie przyjąć na naszym terytorium również te osoby, zapewnić im niezbędną pomoc, dostęp do zgodnych z prawem i standardami międzynarodowymi procedur, w tym dotyczących ubiegania się w Polsce o ochronę międzynarodową.
Rzecznik Praw Obywatelski prosi o natychmiastowe wstrzymanie stosowania procedur zawracania do linii granicy i wydawania postanowień o opuszczeniu terytorium RP, a następnie o podjęcie działań w celu wyeliminowania tych procedur z polskiego porządku prawnego.