Strona główna / Aktualności / KE „mrozi” pisIzbę SN

KE „mrozi” pisIzbę SN

Komisja Europejska wystąpi do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości o środki tymczasowe zamrażające Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego – przekazuje RMF. Ze wstępnych doniesień wynika, że decyzja może zostać wydana w ciągu tygodnia.
Sytuacja związana z praworządnością w Polsce ponownie wróciła pod obrady Komisji Europejskiej. – Kolegium postanowiło upoważnić służby prawne do wystąpienia o środki tymczasowe do Trybunału Sprawiedliwości związane z procedurą o naruszenie prawa UE, zainicjowaną przez KE w sprawie reżimu dyscyplinarnego dla polskich sędziów – przekazał na konferencji prasowej w Strasburgu unijny komisarz Nicolas Schmit.

Na kilka godzin przed wydaniem tej decyzji toczyły się zakulisowe rozmowy z polskimi władzami. Przewodnicząca von der Leyen chciała dać Warszawie szanse na wycofanie się m.in. z kontrowersyjnej reformy systemu sprawiedliwości.

10 października KE zdecydowała o skierowaniu skargi do TSUE w sprawie systemu dyscyplinarnego dla sędziów w Polsce, „aby chronić sędziów przed kontrolą polityczną”. Według unijnego organu nowy system środków dyscyplinarnych „nie zapewnia niezależności i bezstronności Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego”, w skład której wchodzą wyłącznie sędziowie wybrani przez Krajową Radę Sądownictwa, którą z kolei powołuje Sejm w procedurze o charakterze politycznym.

Na takie postępowanie zareagował polski rząd:”Rząd podtrzymuje liczne argumenty potwierdzające zgodność rozwiązań z prawem UE” – oświadczył rzecznik rządu Piotr Mueller. „Wskazujemy również na konieczność zapewnienia skutecznego realizowania wymiaru sprawiedliwości oraz niezależność krajów UE w zakresie regulacji w tym obszarze” – dodał na Twitterze rzecznik rządu.

We wtorek Kolegium KE postanowiło wystąpić o środki tymczasowe do Trybunału Sprawiedliwości związane z procedurą o naruszenie prawa UE, zainicjowaną przez KE w sprawie reżimu dyscyplinarnego dla polskich sędziów. Wniosek obecnie jest pisany przez prawników Komisji. Dopiero wtedy zostanie oficjalnie skierowany do TSUE. Potem wstępną decyzję o zamrożeniu Izby Dyscyplinarnej wyda wiceprezes unijnego trybunału.

Przypomnijmy, że 10 października KE zdecydowała o skierowaniu skargi do TSUE w sprawie systemu dyscyplinarnego dla sędziów w Polsce, „aby chronić sędziów przed kontrolą polityczną”. Według unijnego organu nowy system środków dyscyplinarnych „nie zapewnia niezależności i bezstronności Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego”, w skład której wchodzą wyłącznie sędziowie wybrani przez Krajową Radę Sądownictwa, którą z kolei powołuje Sejm w procedurze o charakterze politycznym.

Jeszcze na kilka godzin przed wydaniem decyzji KE, organ próbował rozmawiać z polskimi władzami. Przewodnicząca von der Leyen chciała dać Warszawie szanse na wycofanie się m.in. z kontrowersyjnej reformy systemu sprawiedliwości.

Tymczasem w środę sprawa polskiej praworządności trafi pod obrady Parlamentu Europejskiego. Europosłowie mają przyjąć rezolucję, która ma wezwać Komisję Europejską do „zastosowania specjalnych środków przeciw Polsce”.

Sprawdź także

Trybunał Stanu ostoją PiS

Małgorzata Manowska nie zwoła posiedzenia Trybunału Stanu, dopóki uzasadnienie wniosku sześciorga sędziów o jego zwołanie …