Strona główna / Szczypta soli / Bajka o sprawowaniu władzy

Bajka o sprawowaniu władzy

Przed nami druga tura wyborów prezydenckich. Kogo wybrać? Każdy z kandydatów mówi z troską o ludziach pracy, mówi o mrzonkach, zamysłach i chęciach jako o faktach. Co może prezydent? Tego jak się okazuje nie wie ani Bronisław Komorowski, ani Andrzej Duda. Może pomocą w wyborze właściwego kandydata będzie bajka biskupa Ignacego krasickiego, dodajmy biskupa, którego relegowaliby z urzędu tacy oligarchowie kościelni jak Hoser, Gądecki, Dziwisz, Głódź czy Michalik.

Bajka o sprawowaniu władzy
Kiedy wół był ministrem i rządził rozsądnie,
Szły, prawda, rzeczy z wolna, ale szły porządnie.
Jednostajność na koniec monarchę znudziła;
Dał miejsce woła małpie lew, bo go bawiła.
Dwór był kontent, kontenci poddani ? z początku;
Ustała wkrótce radość ? nie było porządku.
Pan się śmiał, śmiał minister, płakał lud ubogi.
Kiedy więc coraz większe nastawały trwogi,
Zrzucono z miejsca małpę.
Żeby złemu radził, Wzięto lisa: ten pana i poddanych zdradził.
Nie osiedział się zdrajca i ten, który bawił:
Znowu wół był ministrem i wszystko naprawił.
biskup Ignacy Krasicki

Sprawdź także

A niepełnosprawni?

Projekt przewiduje dyżury poradnictwa prawnego w całym kraju oraz prowadzenie litygacji strategicznej w sprawach dyskryminacji ze względu na niepełnosprawność. …