Dr Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich przypomina wyroki ETPC w sprawie inwgilacji obywateli. PiS do granic absurdu rozszerza uprawnienia slużb w zakresie inwigilacji pod pretekstem walki z przestępczośącią. Jak to ocenia Europesjki Trybunal Prfaw Człowieka Europejski Trybunał Praw Człowieka (dalej ETPC) wydał wyrokw sprawie Szabó i Vissy przeciwko Węgrom. W skardze nr 37138/14 skarżący (pracujący dla węgierskiej organizacji pozarządowej) podnieśli, że doszło do naruszenia art. 8 (prawo do poszanowania życia prywatnego, mieszkania i korespondencji) oraz art. 13 (prawo do skutecznego środka odwoławczego) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (dalej EKPC) w rezultacie samego istnienia ustawodawstwa zezwalającego na środki niejawnego nadzoru i ich ryzyka, a nie stosowania wobec nich konkretnych środków. Trybunał ? kontynuując swoje podejście w sprawach podobnych ? dopuścił skargę, chociaż skarżący nie byli w stanie udowodnić, że byli przedmiotem inwigilacji. Skarga dotyczyła węgierskich przepisów przyjętych w 2010 r., na podstawie których w strukturze policji wyodrębniono specjalną jednostkę do spraw zwalczania terroryzmu. Jednostce tej przyznano prawo do niejawnego przeszukania mieszkania, niejawnego nagrywania, otwierania paczek i listów, a także sprawdzania i nagrywania treści komunikacji elektronicznej ? bez zgody osoby, której to dotyczyło. Należy dodać, że działania te odbywały się na podstawie zgody sądu (jeśli były prowadzone w konkretnej sprawie) lub Ministra Sprawiedliwości (jeśli ich celem było ogólnie zapobieżenia działaniom terrorystycznym lub węgierskiemu bezpieczeństwu narodowemu albo ratowanie obywateli węgierskich w przypadku działań wojennych za granicą lub ataków terrorystycznych). Europejski Trybunał Praw Człowieka nie miał wątpliwości, że doszło do naruszenia prawa skarżących do poszanowania ich życia prywatnego (art. 8), jednocześnie nie stwierdził naruszenia art. 13 EKPC. Analizując przepisy węgierskie Trybunał podkreślił, że nie można zakwestionować celu, w jakim ww. uprawnienia zostały przyznane wskazanej służbie. Trybunał uznał, że naturalną odpowiedzią władz państwowych na zjawisko terroryzmu jest podejmowanie działań, również o charakterze prewencyjnym, zmierzających do jego zwalczania, w szczególności poprzez masowe monitorowanie środków komunikacji. Trybunał podniósł jednak zastrzeżenia co do tego, czy w przepisach krajowych przewidziano gwarancje, które byłyby wystarczająco precyzyjne, efektywne i zrozumiałe w odniesieniu do zarządzania, wykonywania i realizacji wskazanych uprawnień. W szczególności Trybunał dostrzegł, że przepisy węgierskie: nie określają kategorii osób, które mogłyby podlegać niejawnemu nadzorowi, w szczególności nie wymagają wskazania żadnego związku z zagrożeniem terrorystycznym, służby, które żądają zezwolenia od Ministra Sprawiedliwości na dokonanie podsłuchu, nie muszą uzasadnić w żaden szczegółowy sposób, by zbieranie takich informacji było konieczne, co ? zdaniem Trybunału ? może z łatwością prowadzić do nadużyć, niewystarczająco precyzyjnie określają maksymalny okres trwania nadzoru, co w efekcie może prowadzić do tego, że nie będzie on ograniczony czasowo w żaden sposób, nie przewidziano żadnych środków prawnych przysługujących osobom, których komunikacja była nadzorowana ? w szczególności za właściwy środek nadzoru Trybunał nie uznał obowiązku przedstawiania raportu w odstępach półrocznych komisji parlamentarnej. Mirosław Wróblewski ? Dyrektor Zespołu Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego w Biurze RPO: wyrok ETPC w sprawie Vissy i Szabó przeciwko Węgrom to kolejna sprawa, w której Trybunał zbadał przepisy krajowe dotyczącego niejawnego nadzoru i inwigilacji obywateli, wprowadzane w celu zapobiegania przestępczości, w tym przypadku terroryzmowi. Trybunał kontynuuje swoją linię orzeczniczą, wywodzoną jeszcze ze sprawy Klass przeciwko Niemcom, potwierdzoną następnie w sprawie Kennedy p. Wielkiej Brytanii, a ostatnio w grudniu 2015 r. w orzeczeniu w sprawie Zakharov p. Rosji. Trybunał konsekwentnie dopuszcza przyznanie statusu pokrzywdzonego osobom obawiającym się, że służby mogą zbierać i przechowywać informacje na ich temat. Wskazuje też ponownie, że jeżeli system krajowy nie zapewnia skutecznego środka prawnego osobie, która podejrzewa, że jest poddana tajnej inwigilacji, wówczas istnieje potrzeba większej kontroli przez Trybunał i skarga w tej sytuacji jest dopuszczalna. Stanowisko przedstawione przez Trybunał jest kolejnym argumentem potwierdzającym pogląd reprezentowany przez Rzecznika Praw Obywatelskich w odniesieniu do wymogów, jakie muszą spełniać również polskie przepisy umożliwiające policji i innym służbom ochrony państwa pozyskiwanie, gromadzenie i przetwarzanie rozmaitego rodzaju danych, w ramach dokonywania czynności operacyjno-rozpoznawczych. W szczególności, Rzecznik Praw Obywatelskich stoi na stanowisku, że przedłożony poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw, który jest obecnie przedmiotem prac w Sejmie, jest sprzeczny z Konstytucją RP, a także z art. 8 EKPC. Również w trakcie prac nad zapowiadaną ustawą ?antyterrorystyczną? linia orzecznicza ETPC, w której interpretuje się art. 8 EKPC w kontekście działań operacyjnych służb krajowych podejmowanych dla walki z terroryzmem i innymi rodzajami przestępczości, będzie musiała zostać uwzględniona.
Sprawdź także
Sędziowie pozwali S. Piotrowicza
Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i sędzia Krzysztof Rączka złożyli pozew przeciwko posłowi Prawa …