Strona główna / Aktualności / Sędziowie na 100-lecie

Sędziowie na 100-lecie

Niezależność. To główne osiągnięcie sprzed stu lat. Aby tam dojść musieliśmy wzniecać powstania, buntować się i poświęcać swoje dzieci. Ponad sto dwadzieścia lat ginęliśmy, płakaliśmy i modliliśmy się o taki dzień jak dziś i ten wtedy. Czy to dużo? To kilka pokoleń, które czekało, albo walczyło o ten dzień.

     Można zadać sobie pytanie czym ten dzień różnił się od poprzednich. Przed 11 listopada 1918 roku szkoły funkcjonowały, ludzie pracowali, działały sklepy. Dzieci bawiły się na podwórkach, a dania smakowały dokładnie tak samo jak kilka dni wcześniej. Jednak zmieniło się wszystko. Zyskaliśmy niezależność. Nie musieliśmy pytać nikogo o zdanie, a nam już nikt nie mówił, co mamy robić. Znowu mogliśmy decydować o sobie. Nikt nakazem z zewnątrz nie mówił nam co jest dobre, a co złe.

   To nie przypadek, że pierwszym promykiem zwiastującym odtworzenie państwa polskiego było powołanie w 1917 r. Sądu Najwyższego. To była nadzieja, że nikt już nie będzie nam nakazywał służyć carowi, albo cesarzowi. To była radość, że już nie będzie można decyzją jednego polityka pozbawić kogoś majątku, albo życia. Odzyskaliśmy Wolność i stworzyliśmy niepodległe państwo z niezależnymi sądami, bez nich nie bylibyśmy wolni. Dni przed i po 11 listopada 1918 r. były do siebie bardzo podobne. Podobnie wyglądały, jednak dzieliło je wszystko. Dzieliła je Niezależność.

prof. Krystian Markiewicz

Prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia

Katowice, 10 listopada 2018 r.

 

 

 

 

Sprawdź także

Sądowe roszady w Poznaniu

Minister Adam Bodnar powołał właśnie troje nowych prezesów w sądach w Poznaniu. Tutejsze i krakowskie …