Strona główna / Moja kancelaria / Zostało pole minowe

Zostało pole minowe

Włodzimierz Wróbel: Tykająca bomba pozostawiona przez byłego Ministra Sprawiedliwości

Odchodząca władza pozostawiła za sobą niewypały i miny, które nieoczekiwanie mogą wybuchnąć, jeżeli na czas nie zostaną zneutralizowane.

Wczoraj na stronie internetowej Trybunału Konstytucyjnego podano, że uchwalone kilka lat temu z inicjatywy ministra Ziobry przepisy wydłużające okres przedawnienia karalności przestępstw, są sprzeczne z Konstytucją.

Instytucja przedawnienia karalności polega na tym, że po upływie określonego, z reguły dość długiego czasu od momentu popełnienia czynu, nie można już wydać wyroku skazującego. Nie jest rzeczą nadzwyczajną w polskich sądach, że wydawane wyroki skazujące dotyczą czynów popełnionych wiele lat wcześniej. W takich sprawach bardzo istotne jest, czy termin przedawnienia karalności takiego czynu jeszcze nie upłynął.

Jeżeli jednak wspomniane rozstrzygnięcie o niekonstytucyjności wydłużenia terminów przedawnienia karalności, zostanie opublikowane w Dzienniku Ustaw i owe niekonstytucyjne przepisy przestaną obowiązywać, to może się okazać, że szereg wyroków skazujących trzeba będzie uchylić bowiem okres przedawnienia karalności ustalano w nich w oparciu o niekonstytucyjne przepisy. Trzeba będzie wznawiać postępowania, a na dodatek niekiedy wypłacać odszkodowania za czas niesłusznie spędzony w więzieniu. Trudno jest dziś oszacować, jaka może być skala tego zjawiska.

To jednak dopiero czubek góry lodowej. Radosna twórczość legislacyjna spod znaku byłego Ministra Sprawiedliwości spowodowała, że obecnie wiele przepisów w Kodeksie karnym zostało zmienionych w sposób naruszający Konstytucję. W szczególności chodzi o nieprzestrzeganie trybu zmiany kodeksów określonego w Regulaminie Sejmu, czy też pomijanie obowiązku przeprowadzenia trzech czytań projektu ustawy. To była klasyka dokonywania zmian w Kodeksie karnym – szybko, na zasadzie poselskich wrzutek o ostatniej chwili do projektów ustaw, które nie miały nic wspólnego ze zmianami w prawie karnym. Jedna z bardzo dużych nowelizacji Kodeksu karnego w ostatnich latach została przez ówczesną większość parlamentarną uchwalona w sposób, który został uznany – na wniosek Prezydenta Dudy – za niekonstytucyjny przez powołanych przez tę większość członków Trybunału Konstytucyjnego. Kiedy kilkanaście miesięcy później, w ten sam niekonstytucyjny sposób, uchwalono identyczne przepisy, Prezydent Duda już stosowną ustawę bez słowa podpisał. Z kolei przepisy określające termin wejścia w życie ostatniej nowelizacja Kodeksu karnego (tej przewidującej więzienie dla 14latków i bezwzględne dożywocie), uchwalone zostały bez dochowania procedury trzech czytań, w ustawie która regulowała zmiany w postępowaniu cywilnym. Pominięcie owych trzech czytań i specjalnego kodeksowego trybu dokonywania zmian w prawie karnym stanowi oczywiste naruszenie Konstytucji potwierdzone wielokrotnie w orzeczeniach Trybunału Konstytucyjnego (pisze o tym szeroko Mikołaj Małecki: https://kipk.pl/ksiazki/niezmieniony-kodeks-karny/…)

Jeżeli sądy zaczną skazywać na podstawie tak uchwalonych przepisów, to za jakiś czas, ktoś te wszystkie przepisy zaskarży do prawidłowo już wybranego Trybunału Konstytucyjnego (a może i wcześniej, jeżeli taki będzie interes polityczny). I raczej nie będzie wątpliwości, co się z tymi przepisami stanie, znając treść dotychczasowego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w tym zakresie. Trzeba będzie wznawiać postępowania sądowe w poważnych sprawach, a być może w międzyczasie dojdzie do przedawnienia karalności na skutek upływu czasu, ze wszystkimi wcześniej opisanymi konsekwencjami.

Uchwalone w niekonstytucyjnej procedurze zmiany w Kodeksie karnym są jak tykająca bomba podłożona przez ustępującą władze pod wymiar sprawiedliwości, choć jest jeszcze czas, by zminimalizować zakres grożącej destabilizacji. Z reguły bowiem te uchwalane w niekonstytucyjny sposób przepisy wprowadzały surowsze kary, a w prawie karnym obowiązuje zakaz stosowania surowszego prawa do wcześniej popełnionych czynów. Póki co, sądy ciągle orzekają więc na podstawie wcześniej obowiązujących, łagodniejszych regulacji. Ale wkrótce może się to zmienić.

Włodzimierz Wróbel

Prof. Włodzimierz Wróbel opublikował komentarz na swoim profilu FB. Przedruk z portalu: monitorkonstytucyjny.ue

Sprawdź także

Szok dla sędziów

W niedzielę 14 kwietnia w programie „Wstajesz i Wiesz” na antenie TVN24 sędzia Beata Morawiec, …