Rozwody w pandemii wadliwe

Sąd Najwyższy w Izbie Cywilnej podjął uchwałę, w której orzekł, że część rozwodów przeprowadzanych w ostatnich latach w Polsce jest nieważna. W sprawach rozwodowych, zarówno niezakończonych do 3 lipca 2021 roku, jak i wszczętych w okresie od 3 lipca 2021 roku do 14 kwietnia 2023 roku, dochodzi do nieważności postępowania, jeśli było ono rozpoznawane przez jednego sędziego i dwóch ławników. – Takie rozwody są dotknięte wadą nieważności – mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl adwokat Eliza Kuna.

Orzeczenie powstało z powodu rozwodu pewnego małżeństwa, którego postępowanie było rozpoznawane przez sąd pierwszej instancji w składzie sędzia i dwóch ławników. Wszystkie zarządzenia wykonawcze i porządkowe wydawał tylko sędzia przewodniczący. Jak podaje prawo.pl, taki rodzaj składu był wynikiem zarządzenia wiceprezesa sądu okręgowego z 6 lipca 2021 r. wydanego w związku z ustawą z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 i innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi  sytuacji kryzysowych.

Z powodu braku zgody jednego z małżonków z wyrokiem pierwszej instancji sprawa ta trafiła do sądu apelacyjnego w wyniku odwołania.

Gdy zaczął ją rozpatrywać sąd apelacyjny, orzekł, że sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji, a w granicach zaskarżenia z urzędu bierze pod uwagę nieważność postępowania. Właśnie z powodu składu sędziowskiego na pierwszym etapie postępowania.

Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który zgodził się z tą interpretacją postępowania. Sąd pierwszej instancji orzeka w składzie jednego sędziego, chyba że prezes sądu zarządził rozpoznanie sprawy w składzie trzech sędziów. Sprawa rozpatrywana w składzie jednego sędziów i dwóch ławników jest nieważna.

Ponowne postępowanie rozwodowe

To, co dla niektórych może zdawać się teoretycznym zagadnieniem prawnym, może stworzyć poważne konsekwencje dla wielu byłych małżeństw w Polsce.

W wyniku orzeczenia SN nieważny jest nie tylko ten jeden rozwód, ale wszystkie tego typu sprawy, które toczyły się w tym okresie (niezakończonych do 3 lipca 2021 roku, jak i wszczętych w okresie od 3 lipca 2021 roku do 14 kwietnia 2023 roku).

– Takie rozwody są dotknięte wadą nieważności. Niemniej jeśli są już zakończone, to strony musiałyby wnieść o wznowienie postępowania. Nieważność postępowania może być także przyczyną dla złożenia wniosku o wznowienie prawomocnie zakończonego postępowania. Dotyczy to właśnie sytuacji, gdy właśnie w składzie sądu uczestniczyła osoba nieuprawniona – tłumaczy w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl adwokat Eliza Kuna. – Nie można żądać wznowienia, jeżeli przed uprawomocnieniem się wyroku niemożność działania ustała lub brak reprezentacji był podniesiony w drodze zarzutu – w apelacji albo strona potwierdziła dokonane czynności procesowej – dodaje.

Kuna wskazuje, że skargę o wznowienie postępowania można wnieść w terminie trzymiesięcznym. Jest on liczony „od dnia, w którym strona dowiedziała się o podstawie wznowienia, w tej sytuacji jeśli jeden z małżonków będzie kwestionował wyrok, może o takie wznowienie wnieść”.

W przypadku spraw w toku, czynności mogą zostać powtórzone np. ponownie zostaną przesłuchani świadkowie. Jeżeli zaś zarzut nieważności podniesie któraś ze stron w apelacji, sąd drugiej instancji, rozpoznając apelację, stwierdzi nieważność postępowania z jednej z podanych powyżej, możliwych przyczyn, to uchyla zaskarżony wyrok. W zakresie dotkniętym nieważnością postępowanie jest znoszone i przekazywane do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji – zauważa adwokatka.

Sprawdź także

Odbudować spalone sądy

„Sprawne, sprawiedliwe i stabilne sądy pilnują, aby publiczne pieniądze były dobrze wydawane: na nowe drogi, …