PoPrawny Poznański serwis prawny
Powiązane artykuły
„Najbardziej ulegli w Europie wobec Kremla są prawicowi populiści, którzy są najlepszymi przyjaciółmi Putina. Dlatego uważam, że pan Kaczyński powinien sobie przemyśleć swoją przyjaźń z przyjaciółmi Putina” – mówi w wywiadzie dla „Newsweeka” Frans Timmermans, kandydat europejskich socjalistów na szefa Komisji Europejskiej.
NEWSWEEK: W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska wszczęła nowe postępowanie przeciwko Polsce. Politycy PiS mówią, że to część kampanii wyborczej Fransa Timmermansa i polskiej opozycji. Faktycznie tak jest?
FRANS TIMMERMANS: To jest decyzja, która podjęła Komisja, a nie ja osobiście. Wiem, że obecny polski rząd koncentruje się ciągle na mnie, ale wszystko co robię jest w imieniu całej Komisji Europejskiej. Decyzje podejmujemy kolektywnie. Także tym razem decyzję podjęła cała Komisja Europejska. Robimy to, co jest konieczne. Dlatego proponowałbym polskiemu rządowi rozmawiać o temacie, nie o osobach.
Dlaczego to się jednak dzieje teraz, krótko przed wyborami do Parlamentu Europejskiego?
– Teraz to jest konieczne. Nie możemy czekać, ponieważ dojdzie do faktów dokonanych w polskim systemie prawnym, których nie zdołamy już naprawić.
Czy wciąż określiłby pan Polskę jako państwo prawa?
– Polska jest wciąż państwem prawa, jednak istnieją bardzo poważne zagrożenia, które mogą zniszczyć niezależność sądownictwa, dlatego Unia Europejska musi interweniować.
Rząd w Warszawie dostał dwa miesiące na odpowiedź. Wcześniej zawsze była mowa o poszukiwaniu kompromisów. Czy także teraz jest pan gotowy na ich zawarcie?
– Nie można robić żadnych kompromisów w kwestii praworządności. Nie wiem, dlaczego ciągle mówi się o kompromisach. Są zasady, na których oparte jest państwo prawa i trzeba się ich trzymać! Rola Komisji Europejskiej jako strażniczki traktatów polega na ich zagwarantowaniu. Na piłkarskim boisku nikt nie oczekuje od arbitra, że będzie zawierał kompromisy. Zasady to zasady i musimy je szanować.
Cała rozmowa w „Newseeku”
