Tadeusz Rozwadowski – główny strateg bitwy warszawskiej. Był jednym z najwybitniejszych dowódców dwudziestolecia. Po zwycięskiej bitwie warszawskiej, drogi jego i Józefa Piłsudskiego rozeszły się. Generał i Marszałek stanęli po przeciwnych stronach barykady podczas zamachu majowego.
18 października 1928, zmarł Tadeusz Rozwadowski generał, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Gdy Rozwadowski obejmował tę funkcję po raz drugi w 1920 roku, na wschodnich połaciach Rzeczpospolitej szalała pożoga wojny polsko-bolszewickiej. Konflikt trwał od lutego 1919 roku, ale to na przełom wiosny i lata 1920 roku dowództwo Armii Czerwonej zaplanowało ostateczną ofensywę. Miała ona otworzyć bolszewickiej rewolucji drogę na Zachód. Jej kulminacyjnym momentem była bitwa o Warszawę. Ta kampania rzuciła cień na współpracę Rozwadowskiego i Piłsudskiego.
Jasna gwiazda odradzającego się Wojska Polskiego
Rozwadowski nadawał się do piastowania powierzonej mu funkcji jak nikt inny: oficer armii austriackiej, bohater bitwy gorlickiej, a później organizator i pierwszy szef Sztabu Generalnego (od 28 października do 15 listopada 1918) Wojska Polskiego był jednym z najlepiej wykształconych i najbardziej doświadczonych dowódców, jakich do dyspozycji miał Piłsudski.
Kto stał na czele bitwy warszawskiej?
Zwolennicy Piłsudskiego całą zasługę za zwycięstwo w bitwie warszawskiej przypisywali Marszałkowi, przeciwnicy – Józefowi Hallerowi, Maximowi Weygandowi (szefowi francuskiej misji wojskowej) czy właśnie Rozwadowskiemu. Za tezą o decydującej roli generała przemawia fakt, iż miał on nieporównanie większe doświadczenie w przeprowadzaniu dużych operacji militarnych niż Komendant. Wtedy też, w przeddzień bitwy Piłsudski zrezygnował z funkcji Naczelnika Państwa i Wodza Naczelnego. Wincenty Witos, który przyjął dymisję, nie upublicznił tej decyzji i zwrócił rezygnację Piłsudskiemu po zwycięstwie. Z drugiej strony – Rozwadowski lojalnie konsultował swoje decyzje z Marszałkiem.
Po wojnie polsko-bolszewickiej gen. Rozwadowski został Głównym Inspektorem Jazdy i zajął się reformą kawalerii. Postulował modernizację armii i wprowadzenie jednostek pancernych.
- Generał Rozwadowski czuł się zapewne niedoceniony i stąd ten narastający konflikt z Piłsudskim – mówił prof. Piotr Rozwadowski, historyk.
Zamach, uwięzienie i tajemnicza śmierć
W trakcie zamachu majowego w 1926 roku Rozwadowski stanął na czele wojsk wiernych legalnym władzom. Generał szybko pożałował, że zaufał deklaracjom Piłsudskiego, który zapewniał o niewyciąganiu konsekwencji wobec żołnierzy strony rządowej. Rozwadowski został aresztowany wraz z kilkoma innymi dowódcami. Warunki, w jakich go przetrzymywano były bardzo ciężkie, przez co podupadł na zdrowiu.
- Są takie opinie, że zaczął chorować, ponieważ karmiono go wolno działającą trucizną – mówił dr Janusz Osica. Generał zmarł podczas operacji wyrostka robaczkowego 18 października 1928. – Były takie opinie, że była to operacja „na rozkaz”.
Zwolennicy tezy o zabójstwie generała wskazują na tajemnicze zniknięcie innego dowódcy niewygodnego dla sanacji – gen. Włodzimierza Ostoi-Zagórskiego. Wśród spekulacji na temat śmierci generała znajduje się również taka, że truto go farbą zawierającą arszenik, którą pokryto celę Rozwadowskiego. Władze zabroniły sekcji zwłok.