PoPrawny Poznański serwis prawny
Powiązane artykuły
Miał być najładniejszy i najtańszy, jest najbrzydszy, najmniej funkcjonalny i najdroższy. Mowa oczywiście o Stadionie Miejskim w Poznaniu. Nie chcę pisać o grze poznańskich futbolistów bo nie jestem masochistą, ale zastanawia mnie fakt topienia społecznych pieniędzy przy pełnej aprobacie radnych miejskich, którzy bezkrytycznie zwiększyli budżet na stadion. Czas, aby sprawą zajął się prokurator.
Na domiar złego ktoś kłamie w sprawie budowy stadionu. Nie może być tak, że na na portalu „poznańskie- nieruchomości? i innych poznańskich mediów czytam albo słyszę nieprawdziwe wypowiedzi prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego, że stadion będzie oddany na czas i to bez żadnych usterek, gdy władze Lecha mówią coś zupełnie innego i mecze LE chca rozgrywać w Bydgoszczy.
– Po zebraniu pozytywnych opinii inspekcji do obiektu wejdzie nadzór budowlany, który przeprowadzi przegląd i wyda opinię. Opinii tej spodziewamy się do 3 września, a najpóźniej do 17 września chcemy otrzymać pozwolenie na użytkowanie . A co będzie, jeśli do 20 września nie zdąży się wszystkiego przeprowadzić – dopytywali się prezydenta Grobelnego dziennikarze. – Nie ma takiej opcji – z optymizmem kwituje prezydent Grobelny. – Wygląda, że wszystko przebiega prawidłowo, odbiory są w toku i wszystko będzie w porządku – ocenia prezydent. – Od oceny jakości wykonania są wszystkie służby. Gdy wszystkie usterki będą usunięte, będzie dobrze. – Inspektorzy zajmują się przede wszystkim oceną bezpieczeństwa użytkowników. Jeśli zgłaszają uwagi, to realizujemy je na bieżąco. Uważam, że obiekt powinien być odebrany w całości – mówi kierownik budowy Andrzej Michalski.
Jak się okazuje pewnym mankamentem zmodernizowanego obiektu jest połączenie dachu na styku IV, niższej trybuny, która była wykonana przed generalną modernizacją, z nową, wyższą częścią. Kibice skarżą się, że w czasie intensywnego deszczu trybuna jest zalewana.- Ta kwestia musi być przedmiotem analizy projektantów czy nad IV trybuną należy rozciągnąć pas 18-metrowy dodatkowo zabezpieczający kibiców. Jeśli okaże się to konieczne, wykonane zostaną prace uzupełniające – mówi kierownik Michalski. Zapewnia natomiast, że membrany dachowe nad nową częścią stadionu są szczelne. To chyba jakieś kpiny. Budowniczowie nie potrafią połączyć dwóch dachów? I winnych nie ma?
Tymczasem oliwy do ognia dolał ?Przegląd Sportowy?: „Okazało się, że szefowie Kolejorza zaczęli mocno wątpić czy Bułgarska będzie odpowiednio przygotowana do tych imprez. Zadecydował raport delegata UEFA, który prawie dwa tygodnie temu wizytował poznański stadion pod kątem gry Lecha w fazie grupowej LE – czytamy w najlepszej sportowej gazecie Polski. W raporcie jest szereg wymogów, które klub musi błyskawicznie spełnić. Zgodnie z wytycznymi UEFA Lech musi zmienić lokalizację miejsc dla mediów i przenieść je zza bramek tak, by były zlokalizowane wzdłuż linii bocznej boiska. Stadion trzeba przygotować także pod kątem pracy ekipy telewizyjnej oraz wymienić rezerwowe zasilanie.
Pomijam milczeniem stan murawy stadionu. Koncert Stinga jest dla władz ważniejszy aniżeli zdrowie piłkarzy. Niepokojące to zjawisko. Dlatego uważam, że w obliczu tylu niedopowiedzeń, półprawd i kłamstw sprawą budowy Stadionu Miejskiego w Poznaniu powinien jak najszybciej zająć się prokurator. Stefan Nowicki, Poznań
