Ministerstwo Edukacji wybrało szkoły, które mają kształcić nauczycieli etyki; ponieważ etyka, do wyboru z religią ma być obowiązkowa za dwa lata. Ponieważ nauczycieli etyki jest zbyt mało jak na obowiązkowe lekcje, nauczyciele tego przedmiotu będą kształceni przez 8 uczelni wytypowanych przez resort. Problem w tym, że większość wybranych uczelni jest katolicka.
W Polsce mamy 20 tys. szkół, a pracowało w nich w roku szkolnym 2019/20 (dane tvn24.pl) 3719 nauczycieli etyki. Gdy środowisko nauczycielskie podniosło ten problem, resort oświaty oznajmił, że wytypują uniwersytety, które otworzą bezpłatne studia podyplomowe. Następnie zostało wytypowanych 6 uczelni, wśród nich Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, założona przez o. Rydzyka.
„To jest granda, co wyprawia minister” –skomentowała na Twitterze posłanka Paulina Matysiak (Lewica) i złożyła w tej sprawie interpelację. Posłanka chce wiedzieć, jakie były kryteria wyboru uczelni. Wyszło na jaw, że ministerstwo prowadziło rozmowy z 9 uczelniami, nie sześcioma. Jedna z nich, Uniwersytet Jagielloński, odmówiła współpracy.
Więcej na koduj24.pl