Najnowsze informacje
Strona główna / Aktualności / RPO: Jaki robi co chce

RPO: Jaki robi co chce

Obywatele skarżą się, że Komisja Weryfikacyjna ds. warszawskiej reprywatyzacji prowadzi długotrwałe czynności sprawdzające – nie podejmując decyzji bądź o ich zakończeniu, bądź o wszczęciu właściwego postępowania rozpoznawczego
Osoba zainteresowana rozstrzygnięciem Komisji nie ma żadnych instrumentów by wpłynąć na zakończenie tych czynności w rozsądnym terminie – nie jest bowiem stroną postępowania
Rzecznik podkreśla konstytucyjną zasadę lojalności organów władzy wobec obywateli, zwłaszcza tych, wobec których trwają jedynie czynności sprawdzające, bez stwierdzenia, by naruszyli prawo

Skargi wpływające do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich zwracają uwagę na problem stosowania przepisów ustawy z 9 marca 2017 r. o szczególnych zasadach usuwania skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących nieruchomości warszawskich, wydanych z naruszeniem prawa.

Chodzi o tzw. czynności sprawdzające Komisji Weryfikacyjnej i podejmowane w ich toku rozstrzygnięcia. Zgodnie z ustawą Komisja podejmuje je by sprawdzić, czy są podstawy do wszczęcia postępowania rozpoznawczego wobec danej nieruchomości. Gdy je podejmuje, toczy się ono co do zasady według przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego.

Czynności sprawdzające podejmowane są zaś w sposób pozaprocesowy, a przepisy Kpa nie są stosowane. Tymczasem w tej procedurze zapadają rozstrzygnięcia ingerujące w sytuację obywateli. Chodzi głównie o ustawową możliwość zawieszenia postępowania egzekucyjnego dotyczącego nieruchomości lub też osoby zajmującej lokal w nieruchomości będącej przedmiotem decyzji reprywatyzacyjnej. Komisja może wystąpić do sądu o zawieszenie tego postępowania lub o wstrzymanie czynności.

Rzecznik ma wątpliwości co do stosowania tych przepisów w odniesieniu do dwóch kwestii:

przewlekłości postępowania sprawdzającego, w którego toku wydano postanowienie o zawieszeniu postępowania,
przesłanek zawieszenia postępowania egzekucyjnego i zakresu sądowej kontroli takiego wniosku Komisji.

Ponieważ w postępowaniu sprawdzającym nie stosuje się Kpa, osoby, wobec których podejmowane są czynności, nie mają statusu strony. Nie mogą ani kwestionować zasadności wniosku o zawieszenie postępowania ani też przeciwdziałać ewentualnej przewlekłości czynności sprawdzających.

Gdy doszło do zawieszenia postępowania egzekucyjnego – a tym samym ograniczenia konstytucyjnego prawa do sądu – nie istnieją żadne systemowe mechanizmy, za których pomocą jednostka mogłaby skłonić Komisję czy to do zwolnienia spod nałożonych na nią ograniczeń, czy to do sprawnego prowadzenia postępowania i jego zakończenia w rozsądnym terminie. A ustawa nie wskazuje przesłanek uzasadniających zawieszenie postępowania – wystarczy przekonanie Komisji, że wstrzymanie egzekucji jest potrzebne.

Rzecznikowi znane są rozstrzygnięcia sądów co do wniosków Komisji o zawieszenie (niezawierających zresztą uzasadnienia), których zasadności sąd w ogóle nie badał. Do ich uwzględnienia wystarczyło jedynie to, że złożył je uprawniony organ, czyli Komisja.

Uniemożliwia to skuteczną ochronę sądową w przypadku ograniczenia konstytucyjnych praw obywateli rozstrzygnięciem organu władzy – podkreśla Adam Bodnar. Tymczasem stosowne gwarancje ochronne przewiduje i Konstytucja (art. 45 i art. 78, ale i art. 64), i Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

RPO wskazuje, że wstrzymanie egzekucji – a także postępowań eksmisyjnych – może naruszać prawa obu stron. Chodzi nie tylko o wierzyciela (pozbawionego możliwości korzystania ze swego mieszkania), ale i lokatora (któremu narastają opłaty z tytułu bezumownego korzystania z lokalu). Może się zdarzyć, że eksmisja nie wynika z naruszenia prawa przez właściciela nieruchomości, ale z przyczyn leżących po stronie lokatora.

Ochronę lokatorów wyłącza zaś – w świetle ustawy o ochronie praw lokatorów – np. wykraczanie przeciwko porządkowi domowemu, niewłaściwe zachowanie czyniące uciążliwym korzystanie z innych lokali, przemoc domowa czy zajęcie lokalu bez tytułu prawnego. Przyczyną eksmisji może też być ustanie stosunku najmu, m.in. na skutek długotrwałego niepłacenia czynszu. Tymczasem może dochodzić do wstrzymywania postępowań egzekucyjnych także i takich spraw.

Adam Bodnar poprosił przewodniczącego Komisji Weryfikacyjnej Patryka Jakiego o podanie przeciętnego czasu trwania postępowań sprawdzających. Spytał także, czy w sytuacji, gdy wszczęto postępowanie sprawdzające, a Komisja dowie się o trwających postępowaniach egzekucyjnych, skierowanie stosownego wniosku jest regułą, czy też zdarza się, że Komisja uznaje zawieszenie postępowania za niezasadne. Chce także wiedzieć, czy wnioski Komisji do sądu prowadzącego postępowanie egzekucyjne zawierają uzasadnienie oraz czy sąd z reguły uwzględnia wniosek, czy też zdarza się, że go oddala, a jeżeli tak – jak to uzasadnia.

Sprawdź także

Fake newsy są karane

Forum Agencji Praw Podstawowych w Wiedniu Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar wziął udział w forum zorganizowanym …