Strona główna / Moja kancelaria / Tli się we mnie nadzieja

Tli się we mnie nadzieja

Sędzia Stanisław Zabłocki: Zamach PiS na Sąd Najwyższy i sprzeczna z Konstytucją ustawa, są niczym innym jak podporządkowaniem wymiaru sprawiedliwości partii rządzącej. Na mocy nowej ustawy sędziowie Sądu Najwyższego, którzy ukończyli 65 rok życia muszą do środy ? 3 maja ? zdecydować, czy chcą nadal orzekać czy przejść na emeryturę. Do tej pory sędziowie niezależnego Sądu Najwyższego mogli orzekać do 70 roku życia. Sędziowie, którzy zdecydują się pozostać będą musieli złożyć ?stosowne oświadczenie i zaświadczenie lekarskie potwierdzające, że nadal mogą pracować na tym stanowisku. Te dokumenty prezes przekaże prezydentowi. Decyzję o tym czy nadal będą mogli orzekać podejmie prezydent.? Przeciętnemu obywatelowi wydawać się może, że w kwestii Sądu Najwyższego nic już nie można zrobić. Jednak postawa prezesa Izby Karnej Sądu Najwyższego Stanisława Zabłockiego, daje sygnał społeczeństwu, środowisku prawniczemu i przede wszystkim PiS, że nie wszyscy złożyli broń. Sędzia Zabłocki wyraził wolę dalszego orzekania, ?zgodnie z zasadą nieusuwalności sędziów, przewidzianą w artykule 180 par. 1 Konstytucji?. Prezes Izby Karnej SN napisał, że nie złoży wniosku o przedłużenie votum w trybie art. 111 § 1 w zw. z art. 37 § 1-4 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r., bo jak uzasadnia: ?legitymizowałbym akt prawny, którego niekonstytucyjności dwukrotnie dowodziłem w Senacie RP i co do którego niekonstytucyjności, zresztą nie tylko w tym punkcie, jestem głęboko przekonany. Nie ma tu decydującego znaczenia tak zwane domniemanie jego konstytucyjności, po zakończeniu procesu legislacyjnego, do momentu ewentualnej odmiennej decyzji TK. Ważna jest moja wiedza prawnicza, moje przekonanie i przekonanie tych dziesiątków tysięcy ludzi, którzy stawali w obronie Konstytucji przed uchwaleniem ustawy o SN w takim kształcie.? Oświadczenie sędziego Zabłockiego może mieć duże znaczenie i odbić się szerokim echem. Do tej pory politycy Prawa i Sprawiedliwości konsekwentnie przeobrażali polski wymiar sprawiedliwości, ignorując wszelkie głosy na temat niekonstytucyjności tych zmian. Wymiana sędziów prze PiS i brak ustępstw może spowodować poważne ograniczenie środków dla Polski z unijnego budżetu, nie wspominając o tym, że Komisja Europejska ?wszczęła przeciwko Polsce procedurę uruchamiająca art. 7 Traktatu o UE, który przewiduje sankcje za naruszenia podstawowych wartości UE, w przypadku Polski chodzi o naruszenie zasady rządów prawa (rule of law) przez podporządkowanie wymiaru sprawiedliwości władzy wykonawczej.? Jednym z warunków jakie stawia Polsce Bruksela jest pozostawienie obecnych sędziów Sądu Najwyższego. Pisowska ustawa o SN zacznie obowiązywać od lipca bieżącego roku, między innymi dlatego ?w oświadczeniu sędziego Zabłockiego znalazło się zdanie: Tli się we mnie bowiem jeszcze maleńka iskierka nadziei, że przed dniem 4 lipca tak dynamicznie ostatnio przeprowadzane zmiany ustawowe będą kontynuowane i że przyjęte zostanie rozwiązanie, pozwalające mi na dalsze pełnienie zaszczytnej funkcji sędziego?.
Źródło: oko.press

Sprawdź także

Szok dla sędziów

W niedzielę 14 kwietnia w programie „Wstajesz i Wiesz” na antenie TVN24 sędzia Beata Morawiec, …