Strona główna / Szczypta soli / Zmierzch Solidarności

Zmierzch Solidarności


Chichotem historii jest też to, że wielki ruch na rzecz solidarności, emancypacji i godności ludzkiej stanął teraz po stronie reżimu, który tę prawdę depcze i poniewiera ludzi – tak Adam Michnik mówił w TOK FM o Solidarności.

Mikołaj Lizut, prowadzący program A Teraz Na Poważnie, chichotem historii nazwał to, że NSZZ „Solidarność” odbiera prawa do logo związku ECS-owi. – To na pewno. Bogdan Lis, sygnatariusz dwóch wielkich porozumień, z sierpnia 1980 roku i Okrągłego Stołu z 1989 roku, dzisiaj jest zdania, że przyzwoici ludzie powinni z Solidarności występować. (Związkowcy z „S”) wobec protestu nauczycieli zachowali się jak grupa łamistrajków – ocenił Adam Michnik.

Przypomnijmy, nauczycielska Solidarność jako jedyna podpisała porozumienie z rządem. „S” nie dołączyła do strajku, choć wielu nauczycieli, należących do tego związku, nie przyjęło tego do wiadomości i protestuje. Chichotem historii jest też to, że wielki ruch na rzecz solidarności, emancypacji i godności ludzkiej stanął teraz po stronie reżimu, który tę prawdę depcze i poniewiera ludzi. Robią wszystko, żeby słowo godność utraciło jakikolwiek sens – ocenił Adam Michnik w rozmowie z Mikołajem Lizutem.
Jak dodał, mamy do czynienia z „końcem tego związku”. – Na pewno to koniec moralny Solidarności – podkreślił.
Adam Michnik o wyborach do PE i… polexicie
Redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” ocenił, że nadchodzące wybory do europarlamentu będą szalenie istotne. – Wszystkie głosy, które padną na PiS, na partię Kaczyńskiego, będą głosami za wyprowadzeniem Polski z Unii Europejskiej – mówił.
Były opozycjonista z czasów PRL-u uważa, że polityka Jarosława Kaczyńskiego de facto prowadzi do rozwodu Polski z Unii. – On traktuje Unię Europejską jak wielki bank, z którego można wyciągać pieniądze. On może nie chcieć wyprowadzić Polskę z UE, ale UE z Polski; żeby wszystkie wartości, które są fundamentem istnienia Wspólnoty, przestały się tutaj liczyć. I to jest chichot historii. Bo tym, co leżało u podstaw ruchów niepodległościowych, było właśnie oderwanie Polski od wielkiego brata z Moskwy oraz dojście do NATO i UE – podkreślił.
Adam Michnik surowo ocenił też polityków, których partia rządząca już wysłała i chce wysłać do Parlamentu Europejskiego. – Nie ma przypadku w tym, że po stronie PiS wysuwani są kandydaci ostentacyjnie niekompetentni.

W UE nie umieją się posługiwać argumentami i normalnym językiem. Mogą istnieć konserwatyści, ale żeby tam wysyłać nieuków, analfabetów, którzy nie umieją mówić po polsku, a w obcych językach to już nie wspomnę. Raz przysłuchiwałem się takim wystąpieniom i czerwieniłem się ze wstydu – wspominał Michnik.
Przypomnijmy, że wśród kandydatów obozu Zjednoczonej Prawicy do PE są m.in.: Anna Zalewska, Beata Kempa, Beata Szydło, Patryk Jaki, Joachim Brudziński.
Mikołaj Lizut pytał naczelnego „GW”, skąd bierze się tak duże poparcie dla PiS w Polsce. Partia Kaczyńskiego od miesięcy prowadzi w sondażach. Ostatnie, dotyczące wyborów do PE oraz jesiennych, do polskiego parlamentu, też pokazują, że PiS ma najwyższe poparcie.

Koalicja Europejska przegrywa walkę o europarlament. Aż sześć partii do podziału mandatów [SONDAŻ „POLITYKI”]To nie jest tylko specyfika polska. W innych krajach mamy podobne zjawiska: Grecja, Francja, Węgry, Włochy. W Skandynawii pojawiły się silne ruchy typu PiS. To jest kryzys w skali międzynarodowej – diagnozował Michnik.
Jednak, jak dodał, w każdym kryzysie są pozytywne elementy, zdarzenia. – To wybory prezydenckie na Słowacji. Wybrano polityczkę, która nie miała nic wspólnego z tą całą zapleśniałą, nacjonalistyczno-klerykalną wersją narodu i państwa. Zwyciężyła opcja nowoczesna, pro zachodnia i europejska. Zwyciężyła idea państwa nowoczesnego. A tego PiS-owcy nie znoszą – ocenił Adam Michnik.

Sprawdź także

Dawid i Goliat

W dniach 25-26 kwietnia w Warszawie odbędzie się międzynarodowa konferencja o pozwach typu SLAPP organizowana przez Agorę, …