10 lat czekała na wyrok

Szkoda powstała w 2001 roku. Pod koniec 2003 roku Prokuratura Rejonowa Poznań Wilda została poinformowana o przestępstwie popełnionym przez stomatologa ze stolicy Wielkopolski. Pokrzywdzoną była jej pacjentka, która zarzuciła swojej stomatolog liczne błędy popełnione przy zakładaniu protezy. Prokuratura oskarżyła lekarkę, a sąd ją skazał prawmocnym już wyrokiem.
Sprawa zatem trafiła do prokuratury, która po niespełna roku śledztwa, w 2004 roku skierowała do sądu akt oskarżenia. Po siedmiu latach zakończył się jeden z najdłuższych procesów karnych w Poznaniu przeciwko lekarzowi. Wyrok przed Sądem Rejonowym w Poznaniu zapadł dopiero w październiku 2010 roku. Stomatolog została skazana na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. Trybunał zawiesił warunkowo wykonanie kary, a czas próby orzekł na dwa lata. Lekarz miała zapłacić także 800 złotych grzywny. W wyniku apelacji prokuratury oraz samej pokrzywdzonej, występującej w charakterze oskarżycielki posiłkowej, Sąd Okręgowy w Poznaniu w 2011 roku wydał prawomocne orzeczenie.
Złagodził co prawda wyrok do 4 miesięcy więzienia, ale orzekł dodatkowo nawiązkę w wysokości 5.000 złotych oraz nakazał skazanej zwrócić oskarżycielce posiłkowej 2184 zł, tytułem poniesionych przez nią wydatków na adwokata.
Sąd przyśpieszył procedowanie po interwencji Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, która zwróciła się do Prokuratora Rejonowego Poznań ? Wilda z prośbą o podjęcie działań, które doprowadzą do szybkiego zakończenia postępowania w tej sprawie. W akcie oskarżenia stomatologowi postawiono zarzuty nieumyślnego doprowadzenia do naruszenia czynności narządu żucia na czas dłuższy niż 7 dni. Od 2004 roku sprawa była rozpatrywana przez Sąd Rejonowy w Poznaniu. W trakcie postępowania sądowego, wydano tylko jedną opinię biegłych, w której wskazano na potrzebę wydania kolejnych opinii przez specjalistów z innych dziedzin nauki. Taką potrzebę podkreśla w licznych wnioskach dowodowych także sama oskarżona, która nie przyznawała się do winy.
Okręgowy Sąd Lekarski w w Poznaniu, w wyniku postępowania dyscyplinarnego uznał panią stomatolog winną przewinienia zawodowego, to jest wykonania protezy zębów niezgodnie z obowiązującymi regułami wykonawstwa protetycznego, czym naruszyła artykuł 4 ustawy o zawodzie lekarza.
Fundacja Helsińska podkreślała, że od samego czynu mija10 lat, a od wszczęcia postępowania sądowego 6 lat. Oprócz poważnego niebezpieczeństwa przedawnienia karalności, poważne obawy budziły długość i skuteczność trwania postępowania sądowego. Uzyskanie wyroku ? zauważała w interwencji Fundacja Helsińska- sądu karnego warunkuje możliwość dochodzenia przez pokrzywdzoną odszkodowania za poniesione szkody, niezbędne dla dalszego leczenia pokrzywdzonej. Obecnie takie warunki zaistniały.

Sprawdź także

Sędziowie pozwali S. Piotrowicza

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i sędzia Krzysztof Rączka złożyli pozew przeciwko posłowi Prawa …