Strona główna / Relacje z sądów - aktualności / Za późno złożyli wniosek

Za późno złożyli wniosek

NSA oddalił kasację Poznańkiej Masy Krytycznej, która domagała się unieważnienia decyzji zabraniającej manifestacji.

Organizator zgromadzenia powinien zgłosić je zawczasu, by zdążyć z ewentualnym odwołaniem od decyzji o jego zakazie przed terminem zgromadzenia – uznał NSA, oddalając skargę Poznańskiej Masy Krytycznej. Skarga została złozona na nierozstrzygnięcie takiego odwołania przed terminem imprezy.
„Jeśli organizator zauważy, że zgromadzenie może być zakazane, musi je zgłosić w takim terminie, by zdążyć z odwołaniem przed datą zgromadzenia” – mówiła sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego Anna Lech w uzasadnieniu ostatecznego wyroku. NSA uznał, że w sprawie Poznańskiej Masy Krytycznej żaden z organów nie uchybił ustawowym terminom, a organizator powiadomił miasto o zamiarze zgromadzenia na trzy dni przed jego terminem (w ostatnim możliwym dniu).
W październiku 2009 r. prezydent Poznania zakazał odbycia Masy Krytycznej. Organizatorzy odwołali się od zakazu, jednak dopiero sześć dni po terminie imprezy wojewoda wielkopolski uchylił zakaz jako nieważny i umorzył postępowanie. Masa odbyła się mimo to; rowerzyści jechali gęsiego, by nie utrudniać ruchu. Organizatorzy złożyli skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu, zarzucając wojewodzie, że nie rozpatrując odwołania przed terminem imprezy naruszył ich prawo do korzystania z wolności zgromadzeń. Sugerowali, by WSA spytał Trybunał Konstytucyjny o zgodność z konstytucją przepisów Prawa o zgromadzeniach, które nie nakazuje wojewodzie wydania decyzji w sprawie odwołania od zakazu przed datą zgromadzenia.
W listopadzie 2009 r. WSA oddalił skargę, uznając, iż wydanie przez wojewodę decyzji po upływie terminu zgromadzenia nie naruszyło prawa. Zdaniem WSA, to organizator zgromadzenia uniemożliwił otrzymanie odwołania od zakazu przed datą zgromadzenia, tj. 30 października 2009 r. WSA podkreślił, że Stowarzyszenie „Poznańska Masa Krytyczna” wystąpiło o zgodę na trzy dni przed terminem, a odwołanie od zakazu wniosło 30 października, czyli w dniu imprezy. Z racji tego, że następne dni wypadały w sobotę i niedzielę, wojewodzie przekazano odwołanie już po terminie zgromadzenia, 2 listopada; decyzję wydał on 5 listopada. Organizatorzy wnieśli do NSA kasację, w której zarzucono WSA dokonanie błędnych ustaleń. Wskazano też na brak w ustawie gwarancji dla organizatora zgromadzenia uzyskania odwołania od zakazu przed datą planowanego zgromadzenia, bo organy państwa nie są zobligowane do zakończenia procedury przed datą zgromadzenia.
Kasacja wnosiła o zwrot sprawy do WSA lub o wystąpienie przez NSA do TK. NSA ocenił, że WSA należycie ocenił całą sprawę. Przypomniano, że organizator ma na zgłoszenie zgromadzenia czas od 30 do 3 dni przed jego planowaną datą. W tym przypadku organizator zgłosił to w ostatnim możliwym dniu.
Zarazem NSA przyznał, że brak zapisu o zakończeniu całej procedury przed datą zgromadzenia „może budzić wątpliwości, czy nie można tego wykorzystać przeciw danemu zgromadzeniu”. „Można dyskutować, czy terminy są za długie, czy za krótkie dla organizatora, czy też dla organu, ale to już kwestia dla ustawodawcy”.
Zródło: PAP

Sprawdź także

Sędziowie pozwali S. Piotrowicza

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i sędzia Krzysztof Rączka złożyli pozew przeciwko posłowi Prawa …