Strona główna / Szczypta soli / Zemsta nawet po śmierci

Zemsta nawet po śmierci

W kulturze europejskiej śmierć człowieka urywa wszelkie spory. Białoruś w tej dziedzinie otwiera nową kartę, czyniąc ze zmarłych opozycjonistów potencjalnych podejrzanych, aby móc szargać ich dobre imię nawet po śmierci.. Niezależny dziennikarz Wital Taras zmarł w domu po długiej chorobie. Rodzina poinformowała o jego śmierci również milicję. Oficer spisujący protokół na oczach rodziny zdjął również odciski palców zmarłego. ?Nie chciał nigdy dać nam odcisków dobrowolnie, to jest teraz nowe prawo i robimy to obowiązkowo? – wyjaśnił zdumionej rodzinie. O zdarzeniu napisała gazeta ?Nasza Niwa?W połowie roku białoruska milicja przeprowadziła szeroką akcję pobierania odcisków palców, w związku z niewyjaśnionym wybuchem na koncercie w Mińsku 4 lipca 2008. To wtedy dziennikarz odmówił poddania się procedurze. Według relacji rodziny ? milicjant doskonale był o tym poinformowany. Na uwagę żony zmarłego Aleny, że ?martwy nie może niczego już zrobić?, milicjant miał zapytać czy wie, że ?gdzieś nagle mogą wykryć niewyjaśnione zabójstwa?.
Witalij Taras był dziennikarzem Radia Swaboda, a ostatnio współpracował z Naszą Niwą. Jego najbliższa rodzina mieszka w Poznaniu. Standardy demokratyczne na Białorusi jak wiadomo odbiegają od międzynarodowych norm, ale pobieranie odcisków palców od zmarłych, aby szantażować rodzinę to jest coś, co już przekracza wszelkie pojęcia.

Sprawdź także

Czy inwalidzi zagłosują

Nadal nie wszystkie lokale wyborcze są w pełni dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami  Przed …