Koniec zemsty Z. Ziobro

Proces w sprawie śmierci Jerzego Ziobry

Proces w sprawie śmierci Jerzego Ziobry(KUBA OCIEPA)

  • Przez siedem lat katowicka prokuratura tropiła sędzię Agnieszkę Pilarczyk, która uniewinniła lekarzy, leczących ojca Zbigniewa Ziobry. Dziś śledczy przyznają, że nie było do tego podstaw. – To śledztwo było próbą wywarcia nacisku na mnie, bym przemyślała decyzje, jakie podejmowałam wówczas w procesie. Czułam się prześladowana przez własne państwo – ocenia sędzia Pilarczyk.

– To było celowe działanie, by trzymać mnie w niepewności, forma ukarania mnie i szukania czegokolwiek na mnie – mówi dziś sędzia Agnieszka Pilarczyk o siedmioletnim śledztwie Prokuratury Regionalnej w Katowicach, wymierzonym w nią. Jak ustaliśmy – prokuratura właśnie zakończyła je, umarzając postępowanie, bo „czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego”. Mówiąc wprost – nie było żadnego przestępstwa.


Prokuratura inwigilowała krewnych i znajomych sędzi, która uniewinniła lekarzy ojca Zbigniewa Ziobry

Prokuratura za czasów PiS inwigilowała sędzię, która uniewinniła lekarzy leczących ojca Zbigniewa Ziobry. Już wiadomo, że nie tylko ją. Inwigilowano również innych sędziów z jej wydziału, jej krewnych, a nawet znajomych. Sprawdzano billingi i miejsca pobytu tylko dlatego, że ich nazwiska były w kontaktach w jej telefonie.

Od kilku dni krakowska sędzia Agnieszka Pilarczyk, jej krewni i znajomi dostają listy z Prokuratury Regionalnej w Katowicach. Z zaskoczeniem dowiadują się z nich, że z nieznanych sobie przyczyn byli obiektami zainteresowania śledczych. Listy zawierają bowiem postanowienia katowickiej prokuratury, że w sprawie, jaką śledczy z Katowic wszczęli wobec sędzi Agnieszki Pilarczyk, domagali się od operatorów telefonicznych danych ich dotyczących.

– Gdy odebrałam to pismo, już sama pieczątka prokuratury zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Nigdy nie byłam w Katowicach a co dopiero w prokuraturze. Mandatu nawet nie zapłaciłam. Nigdy nie interesowałam się polityką. Całą noc nie spałam, po tym jak otworzyłam pismo – mówi nam bliska znajoma sędzi Agnieszki Pilarczyk. Nie ma nic wspólnego z wymiarem sprawiedliwości, a już tym bardziej z procesem lekarzy oskarżonych przez rodzinę Ziobrów o błędy w leczeniu, które skutkowały śmiercią Jerzego Ziobry, ojca byłego już ministra sprawiedliwości. To właśnie ten proces w pierwszej instancji prowadziła sędzia Pilarczyk i uniewinniła w lutym 2017 roku wszystkich lekarzy.

Więcej na wyborcza.pl



Sprawdź także

Prawo do czystego powietrza

Decyzja sędziów w Strasburgu to pierwsze stanowisko międzynarodowego trybunału uznające prawną odpowiedzialność państw za osiąganie …