Strona główna / Korporacje prawnicze i trybunały / List SSP IUSTITIA do senatorów RP

List SSP IUSTITIA do senatorów RP

Do Senatu RP trafiła przyjęta przez Sejm RP ustawa zmieniająca ustawę Prawo o ustroju sądów powszechnych tzw. Lex Biernacki (druk senacki 808). Marszałek Senatu w dniu 19 stycznia 2015 r. skierował ustawę do Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz Komisji Ustawodawczej. Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” wystosowało listy do członków komisji.
Szanowny Panie Senatorze,
Do Senatu RP trafiła przyjęta przez Sejm RP ustawa zmieniająca ustawę Prawo o ustroju sądów powszechnych (druk senacki 808). Zmiany wymusił wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 7 listopada 2013 r., sygn. akt K 31/12. Przedmiotowy projekt daleko jednak wykroczył poza przepisy, które zakwestionował Trybunał. Nie podważamy potrzeby wielu z tych zmian. Prosimy jednak o ponowne przemyślenie części proponowanych rozwiązań, które w naszym przekonaniu są niezgodne z zasadami demokratycznego państwa prawa, w tym m.in. głęboko ingerują w zasadę trójpodziału władzy, a niektóre stoją także w sprzeczności z Konstytucją RP. Środowisko sędziowskie wielokrotnie na etapie prac legislacyjnych w Sejmie RP zgłaszało swoje zastrzeżenia do części zapisów projektu. Robiliśmy to jako Stowarzyszenie Sędziów Polskich ?Iustitia?. Krytyczne uchwały podjęły także liczne organy samorządu sędziowskiego w całej Polsce: zgromadzenia sądów apelacyjnych, okręgowych i zebrania sądów rejonowych. Negatywne uwagi zgłaszali również przedstawiciele Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego. Daleko idące wątpliwości mieli konstytucjonaliści. Trudno nam zrozumieć sytuację, w której wszystkie uwagi i zastrzeżenia, może z wyjątkiem jawnie niekonstytucyjnej próby nadania wiceministrom kompetencji przysługujących osobiście ministrowi sprawiedliwości do przenoszenia sędziów na inne miejsce służbowe, z której ostatecznie się wycofano, zostały w toku prac legislacyjnych zignorowane. Mamy nadzieję, że Państwo senatorowie RP, zasiadający w ?Izbie Refleksji?, zechcecie jeszcze raz pochylić się nad najbardziej kontrowersyjnymi zapisami projektu. Prosimy o ponowne przeanalizowanie w szczególności: 1. zmiany art.37g i 114 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych (art.1pkt 21 i 35 projektu ustawy) wprowadzającej upoważnienie Ministra Sprawiedliwości do żądania akt spraw sądowych będących w toku, w tym żądania akt niezakończonych przed żądaniem podjęcia czynności dyscyplinarnych. Trybunał Konstytucyjny, badając zgodność z Konstytucją § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 20 grudnia 2012 r. w sprawie nadzoru administracyjnego nad działalnością administracyjną sądów powszechnych (Dz. U. z 2013 r. poz. 69) w zakresie, w jakim upoważnia Ministra Sprawiedliwości do żądania od prezesa sądu apelacyjnego akt spraw sądowych (wyrok z dnia 8 maja 2014 roku sygn. akt U 9/13), stwierdził: ?Dostęp do akt sprawy sądowej, w szczególności znajdującej się w toku, oddziałuje ? na co trafnie zwrócił uwagę Prokurator Generalny ? na sprawowanie wymiaru sprawiedliwości i wykonywanie innych zadań z zakresu ochrony prawnej przez sąd. Może wywoływać efekt mrożący dla sędziego, a co za tym idzie ? wywierać choćby pośrednią presję na sposób rozstrzygnięcia rozpoznawanej przez niego sprawy. Nie wolno także tracić z pola widzenia, że już sama możliwość żądania akt postępowania przez organ władzy wykonawczej może być w opinii publicznej odbierana jako instrument osłabiający niezależność i bezstronność sądu jako organu powołanego do sprawowania wymiaru sprawiedliwości. W tym sensie samo obowiązywanie przepisów pozwalających udostępnić akta sprawy sądowej, zwłaszcza znajdującej się w toku ? i to niezależnie od tego, czy akta zostaną w konkretnej sprawie przekazane ? może podważać konstytucyjnie gwarantowane odseparowanie sądownictwa od innych władz, a zwłaszcza od organów egzekutywy.? Trybunał wskazał dalej, że do przyznania Ministrowi kompetencji żądania akt sprawy w toku ?muszą istnieć bardzo ważne i silnie uzasadnione przesłanki. Materia ta dotyczy bowiem konstytucyjnych uprawnień władzy sądowniczej ? sprawowania wymiaru sprawiedliwości?. Analiza treści proponowanych zmian i przywołanych poglądów Trybunału Konstytucyjnego, świadczy w naszej ocenie o niekonstytucyjności tych przepisów. W ustawie nie wskazano wszak w jakich przypadkach Minister Sprawiedliwości może zażądać akt spraw będących w toku. Obecnie akta te mogą kontrolować sędziowie wizytatorzy i naszym zdaniem takie rozwiązanie jest w zupełności wystarczające oraz zapewnia poszanowanie zasady niezawisłości sędziowskiej. 2. zmiany art.35 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych (art.1pkt 15 projektu ustawy) dotyczącej składu zgromadzenia ogólnego sędziów okręgu. Sędziowie rejonowi stanowią ¾ ogólnej liczby wszystkich sędziów i rozpatrują około 90% spraw, które trafiają do sądów. Obecnie w jedynym sędziowskim samorządzie, jakim jest zgromadzenie ogólne sędziów okręgu, stanowią połowę jego składu. Zgodnie z projektem zmian ich reprezentacja miałaby zostać zmniejszona. Oznacza to, że mogliby w każdej chwili zostać przegłosowani, a tym samym zostaną pozbawieni wpływu na uchwały podejmowane przez zgromadzenia. Proponowana zmiana jest tym mniej zrozumiała, że dzisiaj obowiązujące przepisy zostały przyjęte niedawno, bo w 2012 roku. Przedstawiciele ministerstwa sprawiedliwości, którzy forsują ten przepis, nigdy w przekonujący sposób nie potrafili wytłumaczyć, jakie racje stoją za tą zmianą. Przyznajemy, że dyskusja na ten temat jest dla nas szczególnie frustrująca. Trudno bowiem rozmawiać z kimś, kto reprezentuje postawę: ?nie mamy żadnych racjonalnych argumentów, ale i tak będzie po naszemu?. W naszej ocenie zmiana ta ma na celu jedynie zmarginalizowanie roli sędziów rejonowych, co biorąc pod uwagę ich ilość oraz liczbę załatwianych spraw, uważamy za nieuzasadnione. Naszym zdaniem ciągłe, niezbyt zrozumiałe zmiany w składach poszczególnych organów, destabilizują ich funkcjonowanie i nie służą poprawie sprawności sądownictwa. 3. zmiany art. 95 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych (art.1pkt 30 projektu ustawy) prowadzącej do całkowitego pozbawienia sędziów sądów rejonowych (stanowiących najliczniejszą grupę sędziów sądów powszechnych) uprawnienia do zwrotu kosztów przejazdu z miejsca zamieszkania do siedziby sądu, przy pozostawieniu tego uprawnienia sędziom sądów okręgowych i apelacyjnych, jeżeli odległość z miejsca zamieszkania do siedziby sądu jest większa aniżeli 20 km. Takie działania, zmierzające do zróżnicowania sytuacji poszczególnych grup sędziów, pozbawione są racjonalnego uzasadnienia i budzą poważne wątpliwości, co do zgodności z Konstytucją RP. Art.178 ust.2 Konstytucji stanowi, że sędziom zapewnia się warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu oraz zakresowi ich obowiązków. Przepis Ustawy Zasadniczej w żaden sposób nie uzależnia tych warunków od szczebla sądownictwa. Nie wiadomo zatem, skąd propozycja pozostawienie prawa do zwrotu kosztów dojazdu sędziom sądów okręgowych i apelacyjnych, a pozbawienia tego prawa sędziów sądów rejonowych. Pozbawienie tego prawa sędziów jest także niezrozumiałe, skoro nadal będzie ono przysługiwało na dotychczasowych zasadach innym grupom funkcjonariuszy publicznych. Poza parlamentarzystami należy wymienić tu: prokuratorów (art. 56 ust. 3 ustawy o Prokuraturze), funkcjonariuszy Policji i Straży Granicznej (art. 93 ust. 1 ustawy o Policji i art. 97 ust. 1 ustawy o Straży Granicznej) czy funkcjonariuszy Służby Więziennej (art. 195a ust. 1 ustawy o Służbie Więziennej). Przedstawiana podczas prac Komisji oraz podkomisji nadzwyczajnej argumentacja wiceministra sprawiedliwości Pana Wojciecha Hajduka, jakoby sędzia sądu rejonowego, decydując się na służbę w danym sądzie, godził się na ponoszenie kosztów dojazdu, może dotyczyć tylko sędziów otrzymujących nominację po wejściu w życie projektowanego przepisu. Oczywiste jest bowiem, że znaczna część sędziów, szczególnie tych dojeżdżających na dłuższych dystansach, zdecydowała się na przyjęcie etatu właśnie ze względu na zwrot części kosztów przejazdu. Pozwalamy sobie zwrócić uwagę na tę zmianę, bo ze względu na tryb jej zgłoszenia, nie była ona w normalny sposób konsultowana ze środowiskiem sędziowskim, a w istotny sposób zmienia warunki pracy wielu sędziów dojeżdżających do siedziby sądu. 4. zmiany art.109 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych (art.1pkt 34 projektu ustawy) wprowadzającej możliwość wymierzenia kary dyscyplinarnej w postaci obniżenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego o 5%?15% na okres od sześciu miesięcy do dwóch lat. Naszym zdaniem rozszerzanie katalogu kar dyscyplinarnych o karę finansową jest nieuzasadnione. Sędzia bowiem, niezależnie od tego, na jaką karę zostanie skazany, zawsze odczuwa skutki finansowe, gdyż każda kara dyscyplinarna wydłuża okres potrzebny do awansu, a więc także uzyskania wyższego wynagrodzenia. Wprowadzenie tej zmiany spowoduje, że sędzia znajdzie się w gorszej sytuacji niż każdy inny pracownik. W prawie pracy już dawno odstąpiono od tego typu sankcji za przewinienia dyscyplinarne. Wynagrodzenie jest bowiem wypłacane za wykonaną pracę. Wypada także zwrócić uwagę na drakoński charakter proponowanej kary. W przypadku jej orzeczenia w maksymalnej wysokości wobec sędziego sądu okręgowego czy apelacyjnego zostanie on pozbawiony wynagrodzenia w łącznej kwocie około 40000 zł. Tego typu kary grzywny orzekane są za popełnienie ciężkich przestępstw.
Głos środowiska sędziowskiego można oczywiście traktować, jako walkę o utrzymanie przywilejów ze strony kolejnej grupy zawodowej. Trzeba jednak postawić pytanie, czy ograniczanie niezależności sądów i ich roli ustrojowej oraz tworzenie warunków do ręcznego sterowania zapadającymi w sądach rozstrzygnięciami, a także podważanie niezawisłości sędziów i próby odebrania im samorządu zawodowego, wszystko razem jest tym, czego jako społeczeństwo sobie życzymy. 25 lat temu, w wyborach czerwcowych, obywatele zdecydowali, że chcą żyć w demokratycznym państwie prawa. Bez niezależnych sądów i niezawisłych sędziów ten postulat jest trudny do zrealizowania. Namawiamy, aby każdą zmianę, jaką wprowadza się w tym obszarze, analizować także pod tym kątem, czy będzie ona z korzyścią dla naszej nadal młodej demokracji.
Jeszcze raz prosimy o zastanowienie się nad sensem i konsekwencjami wspomnianych zmian.

Sprawdź także

Bajeczni Adwokaci

NRA otwiera zapisy do akcji, w ramach której adwokatki i adwokaci, aplikantki i aplikanci adwokaccy …